Hetalia: Insane World
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Hetalia: Insane World

Duży dom, wielki ogród i jeszcze większy rozgardiasz! - Personifikacje przejmują to forum!
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Anioł z duszą asasyna

Go down 
AutorWiadomość
Gość
Gość




Anioł z duszą asasyna Empty
PisanieTemat: Anioł z duszą asasyna   Anioł z duszą asasyna EmptyCzw Cze 23, 2016 10:07 pm

Kraj

Republika Białorusi


Imię i nazwisko postaci

Natalia Arłowskaja (Наталья Арловская)


Data urodzenia i wiek

Urodziny obchodzi 25 sierpnia, pierwsze „niezależne” państwo białoruskie utworzono w 1918 roku, ale, jak wiemy z mangi, mała Tasza żyła u boku Rosji już w XIII wieku. Wygląda na dziewiętnaście lat.

Charakter

Opisanie charakteru Białorusi wcale nie jest proste, bo Natalia nie ma łatwej osobowości i na pewno nie ogranicza się ona do drapania po drzwiach brata.
Dla obcych jest zamknięta w sobie, zimna i wycofana. Zazwyczaj milczy. Żyje oddzielona od innych grubym murem, który wokół siebie wybudowała ze strachu przed zranieniem, dlatego bardzo ciężko jest zdobyć jej zaufanie. Nie okazuje uczuć, co nie oznacza, że ich nie ma. Jeśli nie chce z kimś rozmawiać, nie będzie udawać, że jest inaczej. Białoruś, generalnie, nie należy do ludzi miłych czy życzliwie nastawionych. Pokłady jej złośliwości są chyba nieskończone. Najprawdopodobniej Cię nie lubi lub jej zupełnie nie obchodzisz. Potrafi być bardzo okrutna i jeśli ma się zemścić, to to na pewno zrobi, gdy tylko natrafi się taka okazja. Prędzej piekło zamarznie, niż Natalia puści jakąś urazę w niepamięć.
Jeśli Białoruś Cię jakimś cudem polubi, odnajdziesz w niej bardzo lojalną, a przy tym dość zaborczą, towarzyszkę. Przygotuj się na to, że będzie oczekiwać od Ciebie takiej samej wierności, a próby okłamywania jej to jakaś forma masochizmu, gdyż patrz: akapit wcześniej.
Mimo zewnętrznego chłodu i stanowczości, Białoruś czuje się przede wszystkim nierozumiana i, podobnie jak jej brat, samotna. Nie uważa się za kogoś, kogo warto kochać i wie, że pewnie nigdy nie znajdzie przyjaźni czy miłości. Niestety, próbuje rozwiązać ten problem w dość niekonwencjonalny sposób, czyli człapie wszędzie za bratem i okazjonalnie próbuje namówić go do unii. Czasem trochę przesadza, ale równą przesadą jest myślenie, że nie robi w życiu nic poza tym.
Jest impulsywna, często najpierw robi (na przykład, rzuca się na kogoś z nożem w ręce), a potem myśli (na przykład, zauważa, że delikwent krwawi). Łatwo ją wyprowadzić z równowagi, a zdenerwowana Tasza, mimo mało imponujących rozmiarów, to raczej średnio przyjemne doświadczenie. Stąd te wszystkie dziwne odpały z nożami. Owszem, nosi ze sobą broń.
Raczej średnio jej idzie analizowanie ludzi, za to, gdy jest spokojna, racjonalizuje wszystkie swoje uczucia. Empatyczną też nie można jej nazwać, chociaż próbuje taka być wobec rodzeństwa i stara się patrzeć na ich potrzeby, a nie tylko na swoje „ja”.
Ma ograniczoną tolerancję na ludzi słabych, słodkich, przymilnych i głośnych, a także większy dystans do siebie niż do Wani. Serio, jeśli chcecie ją zezłościć, uderzcie w Rosję, a nie w nią, sukces prawie gwarantowany. Jej poczucie humoru istnieje, ale mało kto widział śmiejącą się Taszę (taką śmiejącą się, że „haha”, a nie szyderczo). Jak się na coś uprze, to nie ma mocnych, nie wybijesz jej tego z głowy (chyba że masz na imię Iwan, a na nazwisko Braginski, wtedy próbuj).

Wygląd

O Białorusi wiele złego można powiedzieć, ale urody nie wolno jej odmówić. Jest niziutka, drobniutka i bardzo blada. Na myśl przywodzi kruchą, porcelanową laleczkę i raczej nic nie robi sobie z tego, jak mylący dla nowych znajomych może być jej delikatny wygląd.
Ma bardzo długie, bo sięgające lędźwi, jasne, prawie białe włosy, które czasem wiąże w warkocze lub w koński ogon (nie, nie hasa cały czas z rozpuszczoną grzywą). Gdy była młodsza, nosiła krótszą fryzurę dla wygody. Gdy Ukraina ścięła włosy, ona zaczęła je zapuszczać, tłumacząc się potrzebą zachowania równowagi w rodzeństwie.
Jej oczy są fioletowe, dokładnie tego samego koloru co jej brata i chyba właśnie dlatego Tasza je tak w sobie lubi. Na szczęście, na tym ogólne podobieństwo do Wani się kończy, bo pewnie nie byłoby jej dobrze z tym orlim nosem (na marginesie, lepszą opcją od powiedzenia Natalii „Rosja ma duży, mało subtelny nos, który by ci totalnie nie pasował” jest „Rosja ma śliczny nos, ale nikt inny nie będzie wyglądał z takim równie perfekcyjnie co on”, zaufajcie mi). Rzadko się uśmiecha, a jeśli już, to z dużą dozą złośliwości. Przez większość czasu ma minę wyrażającą głębokie niezadowolenie i pogardę wobec otaczającego ją świata.
Ubiera się bardzo skromnie i dziewczęco, co pasuje do jej ogólnego wyglądu, ale też odejmuje jej kilku dodatkowych lat i zdarza się, że ludzie mylą ją z małą dziewczynką, co Taszę straszliwie frustruje. Dba o swój styl i o to, żeby wszystkie elementy były do siebie dopasowane. Lubi nosić rozkloszowane sukienki, najlepiej granatowe, czarne lub fioletowe. Na sweterki i spódniczki też nie będzie narzekać. We włosy na czubku głowy wpina spinkę z kokardą. Kiedyś ją wiązała, ale przekonała się, że zaciśnięcie klipsa zajmuje jednak mniej czasu. Od Rosji, u którego przez wiele lat mieszkała, zaraziła się upodobaniem do biżuterii, szczególnie dużej, złotej i błyszczącej. Lubi chodzić w butach na choć kilkucentymetrowym obcasie, wcale nie po to, żeby dodać sobie wzrostu. A, i podobno nosi noże za podwiązkami pończoch, ale nikt jeszcze nie był na tyle durny, żeby tam zaglądać.
Mimo że jest naprawdę ładna, ma kompleksy na punkcie swojego wyglądu, szczególnie figury. Chciałaby być wyższa i mieć bardziej kobiece kształty jak jej siostra. Przez całe dzieciństwo powtarzano jej, że „kiedyś urośnie i dogoni rodzeństwo”, ale coś nie wyszło, no i Tasza to taka Calineczka tej rodziny.

Relacje

Rosja
Natalia kocha brata najbardziej na świecie, w ogień by za nim wskoczyła i jest wobec niego bezgranicznie lojalna. Rosja trochę się jej boi, ona czasami rzeczywiście przesadza, ale ich relacje nie ograniczają się do stalkingu i „bracie, pobierzmy się”. Brat jest silny, przy bracie Natalia czuje się bezpiecznie i chciałaby go mieć zawsze przy sobie, ale ten chyba nie jest do tego taki chętny. To jednak nie znaczy,  że nie potrafią ze sobą normalnie pogadać, jak rodzeństwo. Białoruś uważa się za jedyną, która naprawdę może zrozumieć Iwana, dlatego zawsze przy nim jest i udaje, że nie widzi, że ten się od niej odsuwa. Nie miałaby nic przeciwko, gdyby została wcielona do jego terytorium.

Ukraina
Żeby nie było, siostrę też kocha, bardzo, tylko troszeczkę mniej niż brata. Czasem Ukraina denerwuje ją ze swoim rozklejaniem się i słabością, ale Natalia nadal pamięta, jak dzielnie ich broniła, gdy byli z Iwanem mali. Nie zamieniłaby jej na nikogo innego, bo też nikt inny nie potrafi zaplatać tak pięknych warkoczy i nie ma tak ciepłego uścisku.
Bywa zazdrosna o swoją siostrę i o to, ile uwagi dostaje od Rosji, ale stara się tego nie okazywać, żeby nie musieć otwarcie występować przeciwko Ukrainie. Martwi ją konflikt między jej rodzeństwem.

Litwa
Wie, że Taurys jest w niej totalnie zabujany, chociaż ona sama nie odwzajemnia jego uczuć i traktuje swojego przyjaciela z dzieciństwa z chłodem i rezerwą, a także znajduje jakąś rozrywkę w byciu dla niego niemiłą. Raz, trochę z litości, a trochę dla zdobycia atencji Rosji, dała mu się wyciągnąć na trzyminutową randkę, ale skończyło się to połamaniem wszystkich palców chłopaka. Białoruś w Litwie straszliwie denerwuje to, że to on był zawsze ulubieńcem Rosji i nie rozumie, co ma lizusowski szatyn, czego jej tak brakuje.

Polska
Miał znaczący udział w jej wychowaniu, odziedziczyła po nim waleczność i upartość. Uważa nadpobudliwego Polaka za wyjątkowo irytującego, raczej za nim nie przepada, ale wie, że jeśli kiedykolwiek będzie chciała zrobić coś nie do końca legalnego i wymagającego szeroko pojętego kombinatorstwa, to zgłosi się z tym właśnie do niego. Gdy będzie chciała się porządnie spić, też.

Prusy
Strasznie go nie lubi, mogłaby drzeć z nim koty w nieskończoność i jeszcze tydzień dłużej. Prusy za wiele razy podskakiwał Rosji, Litwie i Polsce (czyli często przy okazji też Białorusi), żeby mogła go tak po prostu olać. Nienawidziła jego wizyt w domu ZSRR, cieszy się, że ma już od tego spokój i zastanawia się, czemu Niemcy dalej trzyma w piwnicy to podłe pruskie nasienie.

Niemcy
Łączy ich miłość do ziemniaków, dzieli terytorium Polski. Niby pamięta, że pozwolił jej utworzyć to pierwsze państwo, ale też nie zapomniała, że kilkanaście lat później zabił miliony jej ludzi podczas II WŚ. Jej stosunek do Ludwiga określiłabym sceptycznym.

Ameryka
Gdy przeżywała okres buntu po rozpadzie ZSRR, poszła właśnie do niego i traktowała go przez krótki czas jak brata (brata, nie Brata). Chociaż Alfred bywa denerwujący, nie może powiedzieć, że Natalia go nienawidzi, choć nie jest to na rękę Iwanowi.

Łotwa
Złośliwie podrzuca mu ziemniaki pod dom, bo, biedaczek, nie ma. Lubi go straszyć, najlepiej z Rosją. Po tylu latach mieszkania razem dobrze się znają i mają kilka wspólnych tematów.

Reszta słowiańskiej rodziny
Białoruś nikogo poza Rosją i Ukrainą nie lubi, ale Słowian nie lubi trochę mniej niż całej reszty. No, i może dodajmy do tego Estonię.

Jeszcze nie ustalono, czy Natalia bardziej nie lubi tych, co nie lubią Iwana, czy tych, którzy lubią Iwana ze wzajemnością.


Inne informacje i ciekawostki:

~ Na Białorusi mamy dwa języki urzędowe – białoruski i rosyjski. Natalia znacznie bardziej woli rosyjski. Zna też polski, chociaż się do tego nie przyznaje.
~ Dajcie jej ziemniaki, a zrobi z nich pełne danie i będzie pyszne. Poważnie, jeśli Niemcy jest Ziemniaczanym Królem, to ona najcudniejszą na świecie Królową.
~ Z innymi daniami nie jest już u niej tak dobrze.
~ Lubi kartonowe pudełka…
~ …a także oglądać wschody słońca i godzinami wpatrywać się w śnieżek braku sygnału w telewizji.
~ Narodowym ptakiem Białorusi jest bocian.
~ Nieźle śpiewa i gra na skrzypcach, ale zgadza się występować tylko przed rodziną.
~ Dobrze radzi sobie z gimnastyką i baletem.
~ Wołacz od „Białoruś” to „Białorusi”, żadne „Białorusiu” czy „Białorusio”.
~ Ma mocną głowę, co nie powinno nikogo dziwić, bo Białorusini zajmują bardzo wysokie miejsce w rankingach ilości spożywanego alkoholu na świecie.
~ Widzieliście kiedyś Bibliotekę Narodową Białorusi? Nie? To wygooglujcie, bo Natalia jest niezwykle dumna z tego budynku.
~ Czasem łapie ją Weltschmerz.
~ Uważa Kościuszkę i Mickiewicza za swoich ziomków.
~ Popiera rządy Łukaszenki, który od 1994 jest jej szefem.


Lubię pociągi relacji Mińsk-Moskwa.

Nie uwierzycie, ile rzeczy z tej karty to kanon od Himaruyi, sama byłam zdziwiona, czytając Wiki.
Powrót do góry Go down
Pan Wargin
Admin
Pan Wargin


Join date : 22/05/2016
Skąd : Stąd, a jakże.

Anioł z duszą asasyna Empty
PisanieTemat: Re: Anioł z duszą asasyna   Anioł z duszą asasyna EmptyNie Cze 26, 2016 9:58 pm

Muszę szczerze przyznać, że z tym wołaczem toś mnie zaskoczyła!
Karta bez zarzutu!



AKCEPT! =( ' v ' )=
Powrót do góry Go down
https://insane-hetalia.forumpolish.com
 
Anioł z duszą asasyna
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Hetalia: Insane World :: FORUMOWE "MUST HAVE!" :: Karty postaci-
Skocz do: