Niewiele jest takich drzew- tak rozłożystych, wyniosłych i dorodnych. W posiadłości uchował się jednak jeden wyjątkowy egzemplarz. Górujący nad lasem nieopodal, rzucający ogromny cień na otaczającą go przestrzeń, stojący w idealnej odległości od domu- nie za daleko, nie za blisko- dąb, wielowiekowy stróż podwórza, dumnie wznosi swą koronę ku chmurom. Przed świtem, gdy siądziesz pod nim cicho i zamkniesz oczy, usłyszysz symfonię. Symfonię ptaków i szumu gałęzi, która, jeśli będziesz miał szczęście, wybrzmi ci konkretną opowieścią. Być może ta opowieść będzie twoją własną- pomoże dostrzec ci twoje wady i występki, albo ukaże ile w tobie dobra. Zasłuchawszy się tak możesz zatracić się zbyt mocno- nawet nie zauważysz, gdy minie wiele godzin koncertu, aż do pory południowej, gdy umilknie. Chcesz się przekonać jak jest naprawdę?